wtorek, 24 maja 2016

WHRPG: nie do końca martwe szkielety

Witam,

Zupełnie przypadkowo wpadło mi w ręce pudełko z warhammerowymi szkieletami. W kolekcji miałem już pięciu takich "wrogów" ale widząc oczami wyobraźni epickie starcie z hordą nieumarłych, dałem się skusić.

Modele to prawdziwa bajka. Wiele opcji złożenia. Poza tym, z racji że to szkielety, można dowolnie modyfikować położenia ciała, hehe, ciała :) Prawdziwy skarb dla pasjonatów konwersji.

Z odmętów kartonów wykopałem ulicę z vacu. Dodatkowo skusiłem się na modelu ruin od Italeri - porażka, to jakieś odświeżane modele z początków ery modelarstwa. Dodatkowo na pudełku jest model ale mocno poprawiany, ot taka mała dezinformacja. Uwaga, ruiny nie mają pleców. Na witrynkę do zdjęć się nadadzą.

Foty poniżej.


wtorek, 3 maja 2016

WHRPG: w leśnych ostępach Lorien

Dziś wystąpią dwie figurki: Shimmer z Hasslefree Miniatures oraz figurka z Rossmana - szynszyla :) U mnie robi za monstera Szynszylę Olbrzymią zwaną też Szynszylą Imperialną (taki słowny żarcik z ostatniej sesji - gracz był zbyt dociekliwy i twierdził że nie ma tak dużych zwierząt domowych na co odpowiedziałem z kamienną twarzą że to okaz Imperialny :) ).



Figurki Hasslefree świetnie nadają się na figurki bohaterów. Cena, około 20PLN od sztuki powoduje że zbieranie "przeciwników" jest drogie. Jakość jest przednia.

Figurki z Rossmana to popularne zabawki. Nie trzymają żadnej skali. Lepiej na zakupy zabrać jakąś figurkę na wzór do porównania.

Drzewka i krzaczki to wyroby Fallera.