niedziela, 14 kwietnia 2019

Frostgrave: ekipa

Poniżej fotka z częścią załogi do Frostgrave. Jest główna czarodziejka i jej elfia uczennica. Resztę figurę skompletuję ze swojej przepastnej walizki z NPC'ami. 

Na tych figurkach testowałem nową chemię - PANEL LINE ACCENT COLOR firmy TAMIYA. Użyłem GRAY i DARK GRAY. Efekt widać ale dupy nie urywa - muszę próbować czegoś jeszcze ciemniejszego. Zalety jakie zauważyłem że fenomenalnie wpływa w szczeliny i że w korku jest pędzelek. Model schnie tak z 2-3 godziny i w tym czasie błyszczy się epicko, tak że zacząłem obawiać się efektu końcowego.



Figurki to zbieranina różnych producentów - każda na swój sposób ciekawa. Demoniczna Elsa ma żywiczne rzęsy - jakość odlewu firmy Shieldwolf Miniatures jest imponująca. Sama figurka z boku prezentuje się fajnie ale z frontu jest jakaś taka płaska - ocena 8/10. Hobbitka to prosta konwersja ze Spellcrow - potrzebowałem złodzieja więc podmieniłem nożem oryginalny toporek. Elfka to produkt Otherworld Miniatures - trochę drogie ale fajne ikoniczne miniaturki. Dwie figurki z prawej to plastiki z North Star'a dedykowane to Frostgrave. Figurce z prawej podmieniłem główkę z opakowania najemniczek z pudełka od Shieldwolf Miniatures - ją wg mnie dużo fajniejsze i szczuplejsze/wyższe/wikingowe :). A do tego od nadmiaru główek do konwersji żaden modelarz nie umarł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz